Kiedyś, nie tak dawno, obchodziło się Barbórkę nawet dwa tygodnie. Górnicy śpiewali, grillowali, pili piwo, spotykali się na uroczystościach, grały orkiestry, maszerowali ulicami, dekorowano ich medalami, dawano w prezencie zegarki, uroczystości przeciągały się w czasie. Teraz, w Osieku, górnicy dzięki Stowarzyszeniu, do którego należy 176 członków, utrzymują jeszcze klimat tamtych lat. Niektórzy w galowych strojach, spotykają się przy stole na karczmie piwnej, zabawie, dzielą się wspomnieniami, opowiadają żarty, śpiewają, cieszą się, że są już na emeryturach, a młodszym, pracującym, dają przykład, jak należy się bawić w ich święto. Ten dzień to także dzień szacunku do pracy tam głęboko pod ziemią, to oddanie szacunku górnikom seniorom.
Tegoroczne świętowanie, jak i poprzednie, rozpoczęto od uczestnictwa we mszy świętej w kościele parafialnym. Mszę w intencji górników i ich rodzin w Dolnym Osieku odprawił ks. dziekan Bogusław Wądrzyk, a w Górnym ks. Stanisław Binda. Obaj w kazaniu przytaczali fragmenty z życia św. Barbary i złożyli górnikom życzenia. Mszę świętą uświetniły poczty sztandarowe górników i kolegów strażaków. Po mszy wszyscy przeszli do sali WDK na akademię przygotowaną przez przedszkolaków z ZSP nr1 w Osieku. Powitania dokonała p. Róża Gros, powitała władze Osieka i zebranych, a górnikom i ich rodzinom złożyła życzenia, wysłuchaliśmy na stojąco hymnu górniczego. Przed występami głos zabrał przewodniczący Stowarzyszenia Górników, Emerytów i Rencistów Górniczych Stanisław Gąsiorek, który życzył dobrej zabawy. Prowadząca oddała głos wójtowi Markowi Jasińskiemu. Wójt życzył górnikom zdrowia, bezpieczeństwa, emerytom dobrego wypoczynku. W dowód wdzięczności za ciężką i niebezpieczną pracę wręczył prezesowi piękny bukiet kwiatów. Kwiaty i życzenia złożyła też na ręce prezesa przewodnicząca Rady Gminy Małgorzata Bańdur, do życzeń dołączyła Anna Majda.
Po części oficjalnej górnicy spotkali się w sali OSP na wspólnym obiedzie i zabawie.
Rozalia Ćwiertnia